Wracając z wycieczki do Bułgarii, jadąc przez Rumunię zahaczyliśmy w okolicach żywych kamieni – trowantów. Oprócz zagadkowych kamieni na miejscu podziwialiśmy fioletowe kwiaty smółki pospolitej (firletki lepkiej) a w nich – czyżby to były kolibry?????? Trąbka do spijania nektaru się zgadza, malutkie rozmiary, ruch skrzydeł tak szybki, że są one rozmazane…. Coż to jest? Przedstwiam Wam fruczaka gołąbka! Jest to ćma, która lata w dzień. Należy do zawisakowatych. Rzeczywiście pięknie zawisał w powietrzu. Szkoda, że nie udało nam się zrobić filmu, bo tylko on jest w stanie oddać wrażenie, jakie mamy obserwując to ciekawe zjawisko!
18.05.2018
Może Cię również zainteresować:
Miałam to samo w Gruzji trzy lata temu. Też pierwsza myśl, że koliber. Potem szukanie w sieci i okazało się, że to fruczak 🙂 Pięknotek 🙂
W Polsce ten gatunek również występuje.?Obserwowaliśmy go zeszłego lata,mieszkamy w południowej Polsce (Śląsk Cieszyński).
To prawda, że występuje w Polsce. Ja w Polsce nie miałam jeszcze przyjemności go spotkać.