Kanie w panierce bezglutenowej

W tym roku grzyby wyjątkowo obrodziły i kanie też! Mam nadzieję, że umiecie odróżnić kanię od muchomora sromotnikowego oraz czubajki ogrodowej. Jeżeli macie wątpliwości – nie zbierajcie. Nie biorę odpowiedzialności za Wasze pomyłki.

Kania rośnie w lasach liściastych, iglastych i mieszanych. Można ją spotkać od lipca do października.

Dla mnie najsmaczniejszym sposobem na wykorzystanie pysznych kani jest przyrządzenie ich a’ la schabowy – czyli w panierce. Niestety w badaniu krwi wyszło mi duże mano przeciwciał Ig G przeciwko glutenowi, wiec zmuszona jestem unikać tego białka. Po wielu próbach muszę stwierdzić, że z panierek zastępczych najbardziej smakuje mi ta zrobiona zrobiona z pokruszonych płatków kukurydzianych w miejsce  bułki tartej. A Wy macie jakieś ciekawe sposoby na podanie kani?

Kanie w panierce bezglutenowej

A to mój sposób na przyspieszenie ” rozwinięcia się” kapeluszy kani – włożenie na ok 4 godziny do wody, jak kwiaty do wazonu. Trzeba wziąć pod uwagę, że można przeholować – kiedyś zostawiłam je umieszczone w wodzie w ten sposób na ponad 12 godzin i grzyby niestety spleśniały.

Kanie w panierce bezglutenowej (1)

Kanie w panierce bezglutenowej (3)

Może Cię również zainteresować:

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Written By
More from Ola

Wilczomlecz

Dziś zapraszam Was do galerii różnych wilczomleczy, spotkanych przez nas podczas różnych...
Read More

3 komentarze

  • u mnie w tym roku jest wysyp kań, zebrane sztuki mogę policzyć już w setki. I serdecznie polecam wyprobowany w zeszłym roku sposób wykorzystania- kanie trzeba ususzyć bardzo dokładnie- u mnie w suszarce, a potem zmielić na mąkę w młynku do kawy. Jako dodatek do sosów wszelakich, do makaronów, mięs, zup, warzyw, element panierki- tam, gdzie trzeba użyć mąki- genialne, przepyszne. A do tego proszek jest taki kremowobiały, wiec do sosów, które mają być jasne, typu smietanowy, serowy itd- idealnie pasuje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *