Rok później od naszego pierwszego spotkania z Czerwonymi Wierchami wybraliśmy się na Małołączniak (2096 m n.p.m.). Tym razem inną trasą – szliśmy od Doliny Małej Łąki, następnie odbiliśmy niebieskim szlakiem na Przysłop Mietusi, Dolinę Miętusią i dalej na Małołączniaka. Trasa piękna widokowo. Ponadto mogliśmy zaobserwować ciekawe rośliny – zerwę kulistą, goryczkę wiosenną, gnidosza okółkowego, niebielistkę trwałą oraz po raz pierwszy goździka okazałego.
2011.08.07
My podobnie. 2 lata temu przeszliśmy po prostu przez Małołączniak, idąc od Ciemniaka przez wszystkie Czerwone Wierchy. Zapamiętaliśmy przepiękny widok z tej góry, szczególnie na Tatry po słowackiej stronie i ciekawe piramidki ułożone z kamyków. W tym roku wchodziliśmy od strony Doliny Małej Łąki i warto było ze względu na towarzyszący od wyjścia z lasu widok pionowego urwiska skalnego. Było super!