Pło, spleja – taniec na ruchomym bagnie

Ruchome bagna gotowe wciągnąć nieszczęśnika w swoje odmęty… Pływające wyspy… Kożuch z roślin i ciasnej plątaniny korzeni przykrywający rozwodnione błoto. Kożuch, który faluje, który możesz rozbujać stopami.., który może się zarwać pod Tobą, jeśli nierozważnie postawisz stopę… Karłowate drzewa, które wyraźnie huśtają się w rytm fali rozbujałego bagna…

Takie atrakcje to tylko w baśniach…

Niekoniecznie!!! Sama widziałam to fascynujące zjawisko w Czechach i w Polsce…

A 10 lat temu nie znalazłam w internecie zupełnie nic na ten temat…Nadal niewiele osób miało  z nim styczność…

Chcę Was zapoznać z czymś co mnie fascynuje od jakiegoś czasu… Jest piękne, ciekawe i niebezpieczne… Do tej pory nie rozumiem do końca tego zjawiska.

Pło (spleja) – przyjmuje formę kożucha z roślin, rozrastającego się ku środkowi jeziora, a czasem powstającego także w postaci wysp” (źródło 1)

” Na lustro wody nasuwa się pływający pomost torfowcowy” (źródło 2)

“Płytkie zbiorniki otoczone szerokim pasem splei. Tą nazwą określa się niestałą linie brzegową utworzoną z “kożucha” mchów, przede wszystkim torfowców.Taki charakter brzegów utrudnia jednoznaczne wyznaczenie tafli wody jeziora” (źródło 3)

Pło, spleja - taniec na ruchomym bagnie (2)
Pływająca wyspa utworzona z pła torfowcowego w Parku Narodowym Szumawa w Czechach.

Jak powstaje pło?

W pewnych specyficznych warunkach na tafli jeziora zaczyna pojawiać się warstewka torfowca. Ilość wody, jaką mogą wchłonąć torfowce  przekracza 20 krotnie ich suchą masę. Fascynując jest, że torfowiec nie jest ukorzeniony w dnie, on po prostu narasta na powierzchni wody.

Pło, spleja - taniec na ruchomym bagnie
Pło w Parku Narodowym Szumawa

“Badania wykazały istotną rolę Przygiełki białej (Rhynchospora alba), której obfite występowanie oraz silnie rozwinięte systemy kłączowo- korzeniowe utrwalają pło torfowcowe.”(źródło 4)

“Korzenie posiadają szereg specyficznie uformowanych , małych, haczykowatych wyrostków, którymi zaczepiają się o inne korzenie tego samego lub innych osobników, tworząc stosunkowo zwartą strefę korzeniową, silnie utrwalającą podłoże. R. alba tworzy “żywe rusztowanie” w ple torfowcowym, umożliwiające roślinom mocne zakotwiczenie w grząskim podłożu, jak również odgrywa ważną rolę w tworzeniu i utrwalaniu pła.” (źródło 4)

Przygiełka to roślina z rodziny turzycowatych.

“Jeziora dystroficzne charakteryzują się małą dostępnością związków pokarmowych oraz dużą zawartością substancji humusowych, powodujących powodujących brązowo- żółte zabarwienie wody. Odznaczają się najczęściej kwaśnym odczynem wody spowodowanym kwasami humusowymi dopływającymi z otaczającego je pła torfowcowego. ” (źródło 2)

“Wybitnie trudne warunki siedliskowe powodują, że na torfowiskach wysokich występuje bardzo niewiele gatunków roślin. Poza torfowcami są to krzewiki z rodziny wrzosowatych, pojedyncze taksony z rodziny turzycowatych oraz rosiczkowatych” (źródło 5)

Rosiczka
Rosiczka

Ochrona torfowisk

“Wyniki badań wskazują, iż w warunkach niezakłóconej naturalnej sukcesji kompleksy wodno-torfowiskowe są systemami stabilnymi i zachowują swój naturalny charakter, bez jakichkolwiek oznak degeneracji. Zatem ich ochroną jest brak jakichkolwiek działań człowieka. Specyficzne czynniki hydrogeologiczne warunkujące powstanie i istnienie zbiorowisk torfowisk przejściowych i wysokich sprawiają, iż są one bardzo wrażliwe na wszelkie, choćby najmniejsze zmiany czynników środowiskowych, związane zarówno z naturalnymi procesami, jak również wynikające z antropopresji. Największe zagrożenie dla tych cennych, śródleśnych siedlisk stanowią melioracje odwadniające i obniżenie poziomu wód gruntowych w zlewni.” (źródło 4)

ps Od razu mówię, że nie zdradzę, gdzie został nagrany filmik.

Może Cię jeszcze zainteresować:

źródła:

  1. Parki Narodowe i Krajobrazowe w Polsce, Carta Blanca, 2008r.
  2. Anna Namura Ochalska- NATURA 2000 w lasach – ochrona różnorodności biologicznej.
  3. Poleski Park Narodowy, monografia przyrodnicza, Lublin 2002r.
  4. Anna Namura- Ochalska – Śródleśne jeziora oligo-humotroficzne jako naturalne zbiorniki retencyjne.
  5. Pweł Pawlaczyk, Maria Herbichowa, Robert Stańko – Ochrona torfowiska bałtyckich. Przewodnik dla praktyków, teoretyków i urzędników.

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Written By
More from Ola

Ekstrakty glicerynowe z ziół na Teneryfie

Z ziół można robić wyciagi nie tylko alkoholowe. W niektórych krajach np...
Read More

16 komentarzy

  • Mogę wskazać kilka takich torfowisk z płem częściowym i nawet całkowicie pokrywającym torfowisko, w woj. łódzkim. Nie wszędzie rośnie przygiełka biała, a pło jest.

  • W borach tucholskich zbieram żurawinę. Mam kilka miejsc ,niektóre niedostępne w bardzo mokrych latach

  • Lepiej nie ryzykować gdy się nie zna dobrze bagien, na takie wejścia mogą sobie pozwolić tylko osoby leciutkie i obznajomione z bagnami. Wiem co mówię, bo mam doświadczenie z bagnami.

  • Kiedyś spadłam na plecy i mnie wessało, dobrze, że miał mi kto pomóc wstać 🙂 chodzenie po bagnach wciąga… i w naszych lasach wcale takich nie brak (no może poza obszarami suchymi). Mam sporo takich bagien blisko domu.

  • Są też takie z płem, ale na szczęście mało znane, jedynie zbieracze żurawin je odwiedzają. Ja staram się zawsze tak wchodzic, żeby w miarę blisko mieć jakiś kopczyk, suche drzewo, cokolwiek. Bo na ruszające się pło strach wchodzić głębiej, a i żurawiny już nie rosną, tylko na tym podmokłym kręgu dookoła.

  • Ja raz za smarkuli z wędkowania nad rzeką Odrą musiałam uciekać przed burzą przez takie bagna, na skróty tzw…. myślałam, że ducha wyzionę, jak mi trawa pod nogami falowała i krok za krokiem myślałam, że jednak nie dam rady i noga wejdzie głębiej, albo się darń rozerwie i cała wpadnę z rowerem… nie dla mnie takie przygody… to było pierwszy i ostatni raz

  • Polecam też pojechać na Białoruś i zobaczyć bagno Jelnia – torfowisko wysokie, które ma powierzchnię 250 km2!! Bezkres bagna, po horyzont, są małe wyższe wysepki suchych sośninek. Pewnie by Ci się spodobało. Są tam ślady tzw. “zimników” – czyli dróg, którymi jeździło się tylko zimą, gdy bagno zamarzło, a w sezonie, gdy jest odmarznięte – są bardzo zdradliwe, bo rozpulchnione do głębi, a wyglądają na dobre drogi   można sie zdziwić. Chodziłam po tym bagnie 3 lata temu i pamiętam ogromne zmęczenie, bo jednak po takiej nawierzchni (i z plecakiem) po całym dniu bolą nogi jak cholera!

  • No ja znam taki teren i właśnie. Samemu (a chadzam tam sam) w życiu nie wszedłem w głąb. Czy jest tam przygiełka, tego nie wiem. No jednak jak mnie zaczyna zasysać to nie idę dalej.

  • Chadzałam sama, da się, ale jedynie po kępach jeśli oczywiście są… Czyli w granicach rozsądku (chyba)

  • Według mnie i tego co piszą to nie jest bezpieczne, bo może zarwać się torfowisko i wtedy było by nieciekawie. Dlatego dobrze jest zbierać żurawinę w czasie przymrozków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *