Koniec lata niezmiennie kojarzy mi się z wrzosami. Trzy pierwzze zdjęcia zostały zrobione w Czechach, w Sudetach, a dokładnie w okolicach czeskich skalnych grzybów. Marzy mi się wycieczka do angielskich wrzosowisk w Peak Districk National Park.
Na słowo “wrzosowisko” moja wyobraźnia widzi “wrzosowisko” z “Tajemniczego Ogrodu” oraz “Wichrowych Wzgóz”
Może Cię jeszcze zainteresować: