Spacerujemy wzdłuż Warty w okolicach Jeziorska, zimową porą… Śnieg skrzypi pod nogami… Zalew ten jest bardzo ciekawym miejscem, także zimą. Czasem można trafić na prawdziwe perełki – to właśnie tutaj spotkaliśmy po raz pierwszy wąsatki, tracze bielaczki, zimorodka oraz wodnika. Zimorodek wygląda jak klejnocik wśród trzcin a bielaczek o tej porze roku wcale nie jest biały natomiast wodnik to rzadki ptak, o skrytym trybie życia, przemykający niezauważony wśród szuwarów… Często o jego obecności świadczą jedynie głośnie donośne kwiki, podobne do zarzynanego prosięcia. Niesamowite, że ten ptak wydaje głosy tak nie pasujące do jego wyglądu. Tym razem zachowywał się zupełnie cicho. Wodnik zbytnio nie lubi latać, jest za to dobrym pływakiem i nurkiem. Niestety musieliśmy kończyć naszą wycieczkę – dzień jest krótki, szybko zachodzi słońce, nadając wodzie złote kolory… Wracając do samochodu oczom naszym ukazały się czaple siwe, które zdecydowały się spędzić noc na czubkach drzew..
1.01.2017 7.01.2017 22.01.2017 29.01.2017 14.02.2016 15.02.2015
Piękne zdjęcia
Cudowne… Przeniosłam się…
cieszę się:)