Maj jest przepięknym miesiącem, a w miejscu takim jak Białowieski Park Narodowy jest wyjątkowo piękny. Tego dnia najbardziej zachwycił nas krętogłów, malutka sowa wielkości wróbla – sóweczka oraz dzięcioł trójpalczasty. Szczególnie magiczny był wieczór nad białowieską polaną, skąd dochodził monotonny głos derkacza oraz było słychać dziwaczne chrapanie słonek (ptaków należących do bekasowatych) ciągnąch nad lasem w swoim locie tokowym. Niestety nie udało nam się uwiecznić tego spektalku z powodu zmroku, ala mnie było to niezapomniane przeżycie!
12-15.05.2015
1 Comment