Chodzenie na boso lubiłam od dzieciństwa. Teraz odkrywam te uroki ponownie.
Już dawno czułam, że działa to na mnie relaksująco, kojarzy się z wakacjami, daje poczucie wolności, odpręża, działa kojąco a może i leczniczo?… To były moje przypuszczenia.
Teraz mam dowody opisane naukowo w książce Clintona Obera “Jak czerpać zdrową energię z Ziemi”.
Zastanawiam się jedynie czy wspomniany efekt to zasługa masażu punktów refleksologicznych na stopach, a na ile zasługa bezpośredniego kontaktu z ziemią – strumieniem elektronów buforujących wolne rodniki w naszych ciałach. Jeżeli nie wiesz co to znaczy wolny rodnik – już tłumaczę!
Według nauki jest to źródło całego zła – przyspiesza starzenie, uszkadza komórki, może przyczynić się do procesów nowotworowych… Wolnemu rodnikowi brakuje dotkliwie co najmniej jednego elektronu, dlatego zawzięcie szuka on go niszcząc i utleniając wszystko, co spotka na swojej drodze – błony komórkowe, DNA… Na tym jego szkodliwość się nie kończy gdyż często powoduję on reakcję kaskadową zabierając komuś elektron powoduje lawinowe powstawanie nowych wolnych rodników…
Wg autora wystarczy dotknąć stopą ziemi, najlepiej wilgotnej i zostaniemy podłączeni do ogromnego źródła brakujących nam elektronów…
Oto kilka cytatów z książki Clintona Obera
“W skrócie – uziemienie przywraca i utrzymuje najbardziej naturalny stan energetyczny ludzkiego organizmu, który z kolei sprzyja optymalnemu zdrowiu (…)”. Pierwotna , naturalna energia emanująca z Ziemi jest największym lekiem przeciwzapalnym i spowalniającym starzenie”.
“Badanie zostało opublikowane w 2004 roku w czasopiśmie Journal of Alternative and Complementary Medicine. Wnioski były znaczące: uziemianie podczas snu synchronizuje wydzielanie kortyzolu (hormonu stresu), dopasowując je do naturalnego, normalnego rytmu sekrecji”.
“Uziemianie znacząco redukuje pola elektromagnetyczne (EMF) w organizmie”.
“Brodzenie lub pływanie w oceanie jest świetną relaksacyjną formą uziemiania”.
Życzę Wam miłego uziemiania!
Ps Wpis ma charakter wyłącznie informacyjny i nie biorę odpowiedzialności za zastosowanie opisanych tu terapii. Nie udzielam porad zdrowotnych ani nie prowadzę działalności polegającej na podawaniu wlewów.
Polecam kamienie (otoczaki) rozłożyć na ręczniku położyć na blachę z ręcznikiem ogrzać w piekarniku i 15 minut chodzić po nich codziennie.